Pomyśl dziś #27 Prawdziwe pocieszenie

1091

Aby cokolwiek osiągnąć, zarówno w świecie duchowym, jak i też zwykłym świecie zawodowym, potrzebujesz przede wszystkim charakteru. Talenty, zdolności to są rzeczy drugorzędne. Pierwszą rzeczą jest charakter.

Już kilka cech z tej pięknej listy „Character first” przestawiłem. Dzisiaj zajmiemy się współczuciem.

Zwykle myślimy, że współczucie to jest pogłaskanie kogoś po głowie. Amerykanie dużo głębiej podchodzą do tego tematu. Współczucie, według nich, to jest zainwestowanie, czyli poświęcenie tego, co potrzebne, by uzdrowić zranienia innych. Czyli niekiedy, owszem, może to być pocieszanie kogoś rozumiane jako pogłaskanie po główce, ale niekiedy może być konieczne powiedzenie mu prawdy: „Słuchaj, to twoja wina. To ty sprowadziłeś na siebie ten los, dlatego jeśli chcesz go zmienić, musisz zmienić siebie”. To taki przykład. Warto głębiej pomyśleć o współczuciu i pocieszaniu.