Przeczytasz tekst w ok. 3 min.

„Polski pastor i mąciwoda. W ciągu ćwierćwiecza zbudował kościół i przedsiębiorstwo medialne. (…) 10 czerwca skazany na 200 godzin prac społecznych przez polski sąd, który uznał go winnym obrazy uczuć religijnych katolików i polskiego prezydenta” – tak opisał pastora Pawła Chojeckiego w obszernym artykule red. Herman Veenhof, dziennikarz holenderskiej gazety „Nederlands Dagblad”. Czy to początek międzynarodowego skandalu kompromitującego polski wymiar sprawiedliwości skazujący za słowa? 

„Skazany w czerwcu polski pastor Paweł Chojecki odwołuje się od wyroku” – czytamy na początku artykułu, który ukazał się w holenderskim dzienniku zarówno w wersji papierowej jak i online.
„Dotyczy to polskiego prezydenta Andrzeja Dudy, który przez Chojeckiego nazwany został agentem śpiochem. Chojecki nazwał dogmaty rzymskokatolickie idiotyzmami, powiedział, że katolik bezmyślnie odmawia różaniec jak małpa, a objawienie w Fatimie to według niego zjawa.” – relacjonuje dziennikarz chrześcijańskiej gazety z Niderlandów, której dzienny nakład wynosi prawie 24 tys. egzemplarzy.
„Chojecki należał do NZS studentów i był aktywnym działaczem w ruchu oazowym ks. Blachnickiego” – czytamy w artykule. Autor szeroko prezentuje sylwetkę pastora Chojeckiego i jego życiową drogę.
Przed publikacją dziennikarz skontaktował się z Pawłem Chojeckim i długo z nim rozmawiał, wypytując o szczegóły z życia prywatnego oraz działalności publicznej. W tekście znalazły się obszerne cytaty z tej rozmowy. Pastor opisał swoje nawrócenie do Jezusa i moment, w którym opuścił Kościół Rzymskokatolicki: „Czytałem Biblię i doszedłem do wniosku, że Jezus i Kościół Katolicki nie maja ze sobą wiele wspólnego, więc odszedłem z tego kościoła”.

ZOBACZ rozmowę z holenderskim dziennikarzem Hermanem Veenhofem w IPP TV:

„Chojecki wraz z żoną Marzeną mają syna Tymoteusza – doktora matematyki, córkę Eunikę – dziennikarkę oraz Kornelię – psychologa. W ciągu ćwierćwiecza zbudował kościół i przedsiębiorstwo medialne” – czytamy dalej.
„WYPRAWA ROWEROWA. Chojecki nie jest w Polsce osamotniony. W ostatnich tygodniach pastor Paweł Machała przemierzał Polskę na rowerze z olbrzymim banerem „Popieram Pawła Chojeckiego” [akcja #SupportPastorChojecki] w ramach #TourDeWolność” – relacjonuje red. Herman Veenhof.

„Gazeta i kanał TV noszą nazwę „Idź Pod Prąd”, co dokładnie odzwierciedla sposób, w jaki działają (…). Projekt Megakościół odnosi się do czasów sprzed katolickiej Kontrreformacji, czyli do XVI wieku. – Polska potrzebuje powrotu do swoich protestanckich korzeni. Nie jestem prawicowym ekstremistą ani nacjonalistą. Jezus zmarł za nas wszystkich, jednak 17 rozdział Dziejów Apostolskich mówi o narodach. Także nie jest niczym złym, by istniały w Polsce polskie kościoły protestanckie, które odnosić się będą do Złotego Wieku, Jagiellonów i reformatorów takich jak Jan Łaski, który poprzedzał Kalwina” – tłumaczył holenderskiemu dziennikarzowi pastor Chojecki.
„Prowokowanie to taktyka pastora, inaczej nikt by go nie słuchał. Jest nadzieja, że w wyniku tego poruszenia, ludzie sami otworzą Biblię i poznają Jezusa” – dziennikarz cytuje Przemysława Jankowskiego, inżyniera mieszkającego w Holandii, jednego z członków Kościoła Nowego Przymierza w Lublinie założonego przez Pawła Chojeckiego.
Redaktor cytuje kolejne wypowiedzi pastora Chojeckiego: „Jesteśmy konserwatywni teologicznie i to oddziela nas niejako od większości kościołów protestanckich w Polsce. Stanowią one zaledwie pół procenta polskiego społeczeństwa”.
„Mateusz Wichary (45 lat) to lider polskich baptystów (…). Pastor Chojecki sądzi jednak, że jest zbyt ekumeniczny. – Prawie cały ruch protestancki w Polsce przejęty został w czasie Zimnej Wojny przez komunistów – uważa [pastor Chojecki]” – czytamy.
Artykuł kończy się cytatem z pastora Chojeckiego: „Komunizm nadal istnieje. (…) Dlatego proces przeciwko mnie jest zarówno polityczny jak i religijny. Popierałem Trumpa, popieram wolny Hongkong, uznaję Tajwan i chcę polskiej ambasady w Jerozolimie. Nie podoba się to chińskim inwestorom, którzy mają w Polsce wiele do powiedzenia”.

Zobacz film: Kim naprawdę jest pastor Paweł Chojecki?